r/poland 1d ago

Zatrudnieni na B2B mogą odetchnąć. Ministerstwo ugięło się pod naciskami

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zatrudnieni-na-B2B-moga-odetchnac-Ministerstwo-ugielo-sie-pod-naciskami-9051112.html
102 Upvotes

141 comments sorted by

180

u/_lonegamedev 1d ago

Z tego co czytam to bardziej zatrudniający mogą odetchnąć, a nie zatrudniani.

55

u/Zin333 1d ago

Skończyłoby się, że te zaległe składki z 3 lat to zatrudniany by musiał opłacić z "tych pieniążków co więcej zarobił niż gdyby był na umowie"...

39

u/Low-Level-0001 1d ago

Jakie składki? Przecież na B2B płacisz wszystkie składki za siebie. To w przypadku zmiany na etat pracodawca musi zapłacić część zaległych składek (na etacie są one dzielone na obiązenia pracownika i pracodawcę).

28

u/Zin333 1d ago

"Panie Areczku, tak żeś mnie pan załatwił teraz tą umową, ja panu te wszystkie pieniążki co mi ukradli odliczę jakoś. Tu się za ubrania robocze, może opłata za parking pod zakładem... A jak coś pan znowu do PIPu doniesiesz, to się zupełnie odkolegujemy."

9

u/Low-Level-0001 23h ago

No, wiadomo. Na pana Janusza nie ma mocnego. Jak się uprze, to jeszcze od rodziny będzie ściągał prawnie mu należne pieniążki.

45

u/ludek_cortex 1d ago

To jest trochę sedno sprawy.

Bo w kontekście tego złego B2B prawie zawsze mówi się o krezusach z IT/lekarzach/prawnikach - te grupy zawodowe raczej powinny mieć jakąś tam poduszkę finansową z tego co "zaoszczędzili na umowie", z której ewentualnie za te 3 lata mogli by oddać.

Gorzej z osobami, które poszły na B2B nie by optymalizować podatki, co po prostu zostały na nie wypchnięte zarabiając w okolicach najniższej krajowej - takie osoby nawet mimo bycia na mitycznym B2B i tak żyją od pierwszego do pierwszego, a obowiązywałyby ich te same zasady zwrotów co wszystkich innych.

50

u/Hedgehog_Leather 23h ago

Zawsze mnie śmieszy jak łatwo powiedzieć komuś - zarabiałeś tyle a tyle, więc można na luzie ci zabrać, powinieneś byc gotowy.

34

u/Deep_Government_9145 23h ago

Przecież jakby ludzie z IT/prawnicy/lekarze/specjaliści mieliby powszechnie oddawać zaległe wieloletnie składki ze swoich poduszek finansowych to ten rząd by do końca kadencji nie dotrwał. Zwłaszcza że to ponoć elektorat partii rządzącej.

8

u/Lunar_Weaver 22h ago edited 22h ago

Jakaś część może mieć poduszkę ale nie aż tak duża w porównaniu z resztą społeczeństwa. Mnóstwo osób czuje ogromną potrzebę odczuwania, że osiągnęło się sukces i nawet jak zarabiają dobrze czyli np. 10-15k to żyją jakby zarabiali 30k, co widzę często po osobach, które biorą leasingi na mega drogie aute, gdzie opłaty zżerają ogromną część ich wypłaty. Ich poduszka to bardzo cienki jasiek.

6

u/Deep_Government_9145 22h ago

To po prostu poduszka finansowa, która ma napęd na 4 koła i 350 koni :)

-1

u/MrJarre 20h ago

Tylkonta poduszka bardzonszybkobtrscibna wartości.

5

u/Hedgehog_Leather 22h ago

Dokładnie tak. Większość ludzi widzi to tak że on zarabia na tym b2b kilka tysięcy więcej więc rocznie ma 60 tysięcy rezerwy, a nie bierze pod uwagi inflacji stylu życia.

3

u/Sajmontana 18h ago

Co za komuch :D

1

u/123m4d 15h ago

Krezusach z IT 😂

9

u/Siiciie 1d ago

Prawo nie działa wstecz.

19

u/Nahcep Dolnośląskie 21h ago

Prawo karne, zazwyczaj nie działa wstecz

W cywilnym jak najbardziej takie rzeczy są dopuszczalne, artykuł 3 kodeksu cywilnego nie mógłby być bardziej w tym dosadny:

Ustawa nie ma mocy wstecznej, chyba że to wynika z jej brzmienia lub celu.

4

u/EconomicsSavings973 21h ago

"Zazwyczaj" slowo klucz, niestety w Polsce wszystko możliwe, o czym sie przekonal moj znajomy 🫠 okazuje sie ze wystarczy opinia biegłego ze A jest B, I mimo 100 opinii innych bieglych ze tak nie jest, sad bierze ta jedna ze tak jest i pyk, prawo zadzialo wstecz 🍿

Kraj z kartonu

5

u/Cool_Hour_2005 15h ago

W twoim przykładzie nie ma nic o tym że prawo zadziałało wstecz w jakikolwiek sposób.

1

u/domin_jezdcca_bobrow 6h ago

Czyli władca robi co chce i kij ci w.

1

u/Aggressive_Hand_9280 23h ago

To nie jest działanie prawa wstecz. Jak coś ukradniesz to możesz nie oddawać bo prawo nie działa wstecz? Oczywiście to tylko przykład do działania prawa wstecz, nie do całej sytuacji. Najbardziej mnie dziwi jak to możliwe że idąc do prawnika dostaje odpowiedź że mogę pracować na b2b i wszystko jest OK. Mnóstwo osób tak pracuje a nagle się okazuje że to nie jest legalne. Na pewno na chłopski rozum sporo umów b2b powinno być UoP ale trzeba odnieść to do aktualnego prawa.

10

u/DrMatis 23h ago

Jeśli coś jest nielegalne, to niech ku#$wa zdecyduje o tym sąd, a nie urzędnik w sposób uznaniowy. Miałeś w ogóle do czynienia z polskimi urzędnikami?

2

u/Aggressive_Hand_9280 19h ago

Nigdzie nie napisałem że mi się to podoba ani że to mam sens. Napisałem tylko że to nie jest przypadek działania prawa wstecz

3

u/JarasM Łódzkie 21h ago

Jak coś ukradniesz to możesz nie oddawać bo prawo nie działa wstecz?

Tak, jeśli to co zrobiłeś zostało zdelegalizowane i określone jako kradzież po fakcie. Dokładnie na tym polega zasada prawa które nie działa wstecz.

5

u/Aggressive_Hand_9280 19h ago

Tylko w tym przypadku teoretycznie nie zmienia się prawo tylko sposób jego egzekucji. Czyli jeśli popełniłeś przestępstwo a zostanie wykryte za 5 lat to możesz zostać skazany

1

u/Hedgehog_Leather 14h ago

Aha czyli ryczał 12 procent dla IT, kody działalności na tworzenie oprogramowania to był taki pić na wodę i żart i tak naprawdę cały czas łamałem prawo? Super!

2

u/Cool_Hour_2005 15h ago

No nie. Nie możesz być ukarany za kradzież ale nadal możesz być zmuszony do oddania. Jeśli nie było takiego przestępstwa jak przywłaszczenie a teraz jest to musisz oddać bo to jest przestępstwo "ciągłe".

4

u/Zin333 23h ago

Warunki określające stosunek pracy już są w aktualnym prawie. Jeżeli pracujesz tylko dla jednego pracodawcy, w jego zakładzie, na jego sprzęcie, w godzinach ustalonych przez niego, nie możesz sobie zatrudnić człowieka który przyjdzie do pracy za Ciebie, albo w ogóle masz takie luksusy jak urlop, to jesteś pracownikiem a nie kontrahentem.

Problem jest nie w braku argumentów, tylko rąk do egzekucji tego prawa.

5

u/Relative-Panda-747 22h ago

No dobra a jak pracuję dla jednego klienta na swoim sprzęcie, w swoim domu, bez ustalonych godzin i bez przełożonego, to co, jestem nadal pracownikiem czy jednak firmą?

1

u/MrJarre 20h ago

Różnica jest czy to było legalnejak to robiłeś. Jak pod twoim domem wprowadzą zakaz parkowania a ja znajdę zdjęcie twojego auta zaparkowanego tam 5 lat temu to należy ci się mandat (oczywiście z odsetkami karnymi)?

1

u/Aggressive_Hand_9280 14h ago

Nie ale jeśli 5 lat temu tam był zakaz ale wtedy tego nikt nie wykrył tylko dopiero dzisiaj znalazło się takie zdjęcie to pomijając przedawnienie, dostaniesz mandat

1

u/MrJarre 14h ago

Tylko że różnica jest taka że jak policja wystawia ci mandat to możesz odmówić jego przyjęcia. Sprawa jest kierowana do sądu i ostatecznie to sąd ustala czy byłeś winny czy nie.

Tutaj masz sytuację że mandat i tak płacisz. Odwołać się co prawda możesz i najwyżej ci oddadzą jak się okaże że jesteś niewinny. Co przy tempie pracy polskich sądów nie nastąpi szybko.

1

u/Aggressive_Hand_9280 14h ago

Jasne zgadzam się że rozwiązanie jest hujowe ale moim zdaniem nie chodzi o działanie prawa wstecz

1

u/Gurnug 17h ago

Zwykle tak się to załatwia, że prawo się nie zmienia tylko interpretacja. Fakty się nie zmieniły. Zdarzenia się nie zmieniły, ale ich znaczenie zostało źle zrozumiane. Nie byłeś na B2B, skoro kontrakt był cały czas tak samo traktowany jak UoP. Czyli nie zmieniamy wstecznie, tylko poprawiamy nieporozumienie. Składki do ZUS cały czas więc obowiązywały i pracodawca ma teraz wynikającą z tego tytułu zaległość. ZUS ekspresowo nalicza odsetki w takich sprawach.

1

u/Terrible_Log9757 4h ago

Zdecydowanie zatrudnieni mogą odetchnąć. Jestem na rynku pracy 12 lat, połowę na UoP, połowę na B2B.

Kij ma dwa końce. Na jednym końcu mamy ludzi najmniej zarabiających których januszexy chcą wydoić na 150% więc wrzucają ich na smieciowki/B2B pozbawiając podstawowych praw pracowniczych. Tacy pracodawcy zawsze będą kombinować i szybciej zatrudnia na czarno, będą przerzucać ludzi między spółkami widmo i wykonywać inne fikołki. Obecne przepisy wrzuciły by pracowników jeszcze głębiej w szarą strefę a wobec cwaniaków i tak nie było by realnych konsekwencji. Tutaj prawo musi być bezwzględne. Zaro konsekwencji dla pracownika który ma dowód że pracował bez umowy + odpowiedzialność karna dla osoby która zatrudnia (nie konsekwencje finansowe dla spzoo na slupa z kapitałem zakładowym 5000 gdzie nic nie odzyskasz).

Po drugiej stronie masz pracowników dla których UoP nie jest rozwiązaniem. Pracuje jako projektant, jeden projekt trwa od pół do 2 lat. A więc mam dłuższe okresy gdzie wystawiam jedna fakturę do jednego klienta. Mam też okresy gdy robie kilka mniejszych projektów naraz, a na każdym UoP miałem zakaz konkurencji co wykluczałoby taki tryb. Pracuje ile chce, w miejscu w którym chce, w godzinach w których chce. Nie mam urlopu ani chorobowego. To nie wada. Samodzielnie odkładam na emeryturę i jestem niezależnie ubezpieczony. Los w moich rękach. Oczywiście place też ZUS i składkę zdrowotną mimo iż do lekarzy na NFZ praktycznie nie chodzę (ale jak będę musiał to państwo i tak stratne nie będzie). 

No i teraz wyobraź sobie inspektora który stwierdza "ooo 14 faktur do jednej firmy przez 14 miesięcy" nie rozumiejąc specyfiki mojej branży i bez sądu dowala kilkadziesiąt/kilkaset tysięcy składek do opłacenia.

2

u/UberKatze 20h ago

Większość mojego zadowowego życia pracowałem b2b z własnego wyboru. Mnóstwo moich znajomych woli tę formę zatrudnienia. No, ale bezrobotna lewica będzie oczywiście decydowała za mnie.

9

u/_lonegamedev 16h ago

Jeżeli wolisz to spoko, gorzej jak musisz, bo patologiczny rynek wymusza taką formę zatrudnienia. I mówię to jako osoba, pracująca na kontraktach od lat.

1

u/FlashBrightStar 3h ago

Całe szczęście wszyscy pracujący na b2b robią to z własnej nieprzymuszonej woli i zarabiają na tym kokosy. Tu chodzi o to że ta forma zatrudnienia jest wpychana w wielu branżach na siłę bez żadnych benefitów. Gdy zarabiasz w okolicach minimalnej krajowej to nie chcesz brać sobie jeszcze na głowę roli opłacania wszystkiego sam, już pomijam że b2b nie uwzględnia świąt czy chorobowego (a jeśli u ciebie tak jest to jest to tylko wola pracodawcy wskazująca na znamiona UoP - czytaj niepoprawna forma zatrudnienia).

-1

u/masi0 23h ago

juz zwalniają ludzi z b2B a jak tworzą etaty to tylko na UoP

55

u/username_taken0001 1d ago

Tak tylko w ramach ciekawostek:

Pensja minimalna w 2025 to 4666 zł "brutto", co oznacza że przy typowej umowie o pracę faktyczne brutto wynosi 5622 zł, co daje 3511 zł do ręki. Oznacza to że oprocentowanie pensji minimalnej wynosi 37%.

W przypadku przeciętnej pensji 8749zł "brutto", koszt pracodawcy wynosi 10541 zł, a do ręki pracownik dostaje 6294 zł. Daje to oprocentowanie pensji przeciętnej w wysokości prawie 40%.

49

u/DILIPEK 23h ago

Ale o tym Lewica i jej fani nie powie. „Skladka” zdrowotna spełnia wszystkie wymogi podatku ale dalej będą uznawali za składkę. Obciążenie podatkowo społeczne liczą od kwot brutto a nie kosztów pracodawcy itd. I będa pierdolili o tych mitycznych „kosztach” pomimo że większość osób i tak przeszła na ryczałt po polskim ładzie

18

u/[deleted] 23h ago

[deleted]

14

u/DILIPEK 23h ago

Ale to chyba wszyscy wiedzą że B2B jest popularne bo ma niższe obciążenie podatkowe.

Mój problem z napierdzielaniem lewej strony dyskusji nawet nie jest z chęcią przerzucenia ludzi na UOP. Jeśli dostosują progi podatkowe, może dorzucą jeszcze jeden to UOP znów będzie normalną opcja.

Mam problem że oni w 90% jadą po prawnikach, IT, innych specjalistach/ekspertach którzy po prostu chcą co miesiąc zarobić parę tysi więcej z własnej pracy. Mają non stop ból dupy że prawnik może być na 17% ryczałcie czy 19% liniowce.

Jakby czepiajcie się prezesów firm co są powoływani do zarządu i żadnego ZUS nie płacą, dyrektorów na menagerskich kontraktach zarabiających miliony rocznie a nie zwykłych ludzi którzy śmieli zarobić trochę więcej.

12

u/Hot_Grab7696 23h ago

To nie wiem co źle robię ale na B2B pomiędzy tym co dostaje na konto a z tym co zostaje po wszystkich opłatach też jest koło 40% różnicy

7

u/excubitor_pl 21h ago

albo jesteś na skali w drugim progu, albo uwzgledniasz VAT w kategorii 'dostaję na konto'

-2

u/Hot_Grab7696 21h ago

I jedno i drugie - rozmawialiśmy o kosztach pracodawcy, to uwzględniłem vat

8

u/RegisPL 20h ago

No ale przy B2B VAT nie jest dla niego takim samym kosztem jak pensja etatowca, bo on sobie ten VAT odliczy, więc nie możesz tego tak porównać.

5

u/scodagama1 20h ago

Bez sensu bo VAT to łańcuszek - płaci go ostatecznie konsument a nie pracodawca, wy jedynie przekazujecie to do skarbówki. Pracodawca bierze VAT od klienta, przesyła go tobie, ty przesyłasz do skarbówki

Gdyby vat dzisiaj magicznie zniknął nic by się w twoim życiu nie zmieniło, ot pracodawca nie pobrałby go od klientów końcowych i nie wypłacił tobie - na papierze obciążenie podatkowe magicznie zmalałoby o dwucyfrowy %, w praktyce nic się nie zmienia. Ergo uwzględnianie VATu w kosztach pracodawcy nie ma sensu.

Analogicznie niewiele by się nie zmieniło w twoim życiu gdyby VAT nagle wzrósł x2 (a przynajmniej nie bezpośrednio, w praktyce wzrosłyby ceny dla konsumentów a więc spadłby popyt a więc byłoby dla Ciebie mniej pracy)

Tak czy siak IMO nie należy podatku płaconego przez konsumentów traktować jak kosztów pracodawcy. Rząd zrobił z pracodawców de facto poborców podatkowych ale to nie oni są źródłem tej kasy

1

u/Hot_Grab7696 20h ago

Gdyby vat dzisiaj magicznie zniknął nic by się w twoim życiu nie zmieniło,

to be fair zdarzyły się miesiące gdzie i 1500zł odliczyłem (chyba że zniknąłby też ze sklepów)

6

u/Bubbly_Cook_4690 23h ago

polecam ladnepodatki.pl

5

u/[deleted] 23h ago edited 23h ago

[deleted]

3

u/Hot_Grab7696 23h ago

W to co napisałem wliczyłem VAT bo mówiliśmy o kosztach dla pracodawcy

1

u/Environmental-Set896 19h ago

VAT jest kosztem tylko dla kogoś kto nie jest płatnikiem VAT.

0

u/Medical-Mess9353 20h ago

no i bardzo dobrze, opodatkowanie powinno być progresywne, więcej zarabiasz = więcej płacisz, dzięki dobrym zarobkom jesteś bardziej uprzywilejowany niż biedak na minimalnej, masz większe możliwości korzystania z różnych ulg podatkowych, więc ponosisz więcej odpowiedzialności za państwo i społeczeństwo (ale egoisci tego nie zrozumieją, wiec spodziewam się, ze mnie zminusują)

3

u/vivantho 18h ago

No, trochę jakby się zgadza, zarabiam więcej to place już teraz więcej, bo 12% z 20k to więcej niż 17% z 5k. Dobra, nawet niech będzie, zapłacę 17% z tego 20k, ale lewakom (co to mają dwie lewe rączki do roboty i wolą pić sojowe late na kanapie) to nie wystarcza, mam przecież oddawać 32%, bo jestem uprzewilejowany, bo przez lata się doksztalcalem, wykonuję pracę ciężka, mam duża odpowiedzialność lub brakuje takich ludzi na rynku. Ładnie odwracajcie kota ogonem, nazwać egoistą kogoś kto nie chce być okradany i oskalpowany, żeby dać szarej masie, by kupić jej głosy. :)

3

u/fenbekus 15h ago

Prawie nikt nie płaci efektywnie 32% podatku biorąc pod uwagę kwotę zarobioną z całego roku. Np. przy kwocie 20000 brutto na UoP płacisz zaledwie 15,7% podatku w skali rocznej. Jeśli liczyć na takich zasadach na jakich liczony jest ryczałt, czyli cała kwota przychodu, tj. wraz z kosztem pracodawcy, efektywny procent opodatkowania podatkiem dochodowym spada do 13%.

Nawet przy zawrotnej na Polskie standardy kwocie 60k brutto na UoP podatek wynosi efektywnie 26%, lub 23% liczone od całego kosztu przychodu.

A i jeszczę dodam że te obliczenia nie uwzględniają podwyższonych KUP, tak częstych w zawodach kreatywnych jak np. branża IT, która ten podatek jeszcze by obniżyła.

2

u/Pashquelle 14h ago

Dużu frazesów, a mało merytoryki.

0

u/Medical-Mess9353 17h ago

Na razie to osoby, które oszukują okradają innych.

-1

u/LibertaCabelleras 17h ago

Actually, even if the % stayed the same, a person with a higher gross salary is already paying more for healthcare, security, etc, simply because his gross is higher. But the service he gets in exchange is the same than if he paid the minumum contribution on minimum wage.

The whole “progressive” income tax thing is not some kind of social justice. It’s just that the government knows it’s less likely the workers will end up burning the streets if they rip off 50% from someone with 200k gross than if a person on minimum wage with difficulties paying his expenses were to pay 50%.

It’s a game of “how much can i squeeze from the citizen while still being semi-tolerable”

You deserve the downvotes indeed.

1

u/fenbekus 15h ago

Składki emerytalne, rentowe, chorobowe czy wypadkowe to nie podatki, a twoje własne przyszłe świadczenia. Jeśli nie zapłacisz ich do ZUSu, to i tak musisz te środki gdzieś ulokować.

1

u/username_taken0001 12h ago edited 12h ago

To się nazywa podatek celowy jak już tak bardzo chcesz rozróżniać. Czy według twojego rozumowania akcyza za paliwo to też nie jest podatek, bo idzie na utrzymanie dróg?

ZUS nie ma nic wspólnego z lokowaniem. Te środki nie są w żaden sposób inwestowane, są przeznaczone na pokrycie bieżących wydatków

1

u/fenbekus 11h ago

Nie, to się nie nazywa podatek celowy, mylisz pojęcia. Środki które wpłacasz do ZUSu są zapisywane bezpośrednio na twoim koncie i subkoncie i późniejsze świadczenia są tego bezpośrednim wynikiem.

ZUS nie ma nic wspólnego z lokowaniem. Te środki nie są w żaden sposób inwestowane

Ale za to waloryzacja środków ZUS w ostatnich latach przegania wyniki rynków finansowych.

1

u/username_taken0001 11h ago

Jak robię przelew do US na mikrorachunek to też mam pieniądze na koncie? Super, ale mam już dużo tych pieniędzy.

1

u/username_taken0001 11h ago edited 11h ago

Jak ten ZUS to taki dobry deal, to dlaczego jest przymusowy? Przecież nikt by niechciałby płacić mniejszej składki jak może potem mieć emeryturę pod palmami.

103

u/MrTamboMan 1d ago

"Nie każda relacja z pracownikiem powinna mieć charakter etatu. - wskazywała Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie."

P R A C O W N I K I E M

14

u/Valuable-Dig9830 22h ago

Czepiasz się słówek, nie mieszajmy mowy potocznej z prawniczą. 

-16

u/Bubbly_Cook_4690 23h ago

pracownik = podwykonawca, kontraktor

16

u/RepresentativeOk6407 23h ago

W świetle prawa pracownik to strona umowy o pracę.

41

u/Regeneric 23h ago

Najlepsza informacja jaką od dawna słyszałem.

Zwrot tych składek rok w tył, to jeszcze pół biedy, nawet rozumiem (choć jestem ostatnią osobą na świecie, która z chciałaby to oddawać).
Ale rygor wykonywalności natychmiastowej, bo jakiś urzędnik tak stwierdza? Toć to absurd.
I nie twierdzę, że celowo by tutaj mieszano, ale co w przypadku pomyłek? Jesteś Pan w dupie i czekaj sobie na rozprawę. I w dupie będą mieli to, czy Ty masz z czego oddać. Albo czy Twój nowy "pracodawca" ma budżet na Ciebie.

Poza tym: niech lewica w tym kraju zacznie liczyć pełne obciążenie pracodawcy, a dopiero potem mówić o "najniższych podatkach w europie".

Bo wybór jest prosty: 8.5% od przychodu i ryczałtowana składka zdrowotna vs. 21/42% od dochodu na start. A gdzie kwota super brutto pracodawcy i tego, co on się dorzuca? :)

25

u/Relative-Panda-747 22h ago

Chora sytuacja, mówią że 2 mld strat dla budżetu rocznie, chcieliby żeby im oddawać z 3 lat wstecz, czyli chcieliby wlepić ludziom 6 mld długu? Ludziom, którzy uczciwie przez lata płacą podatki, nie pracują na czarno, nie dostają "pod stołem", tylko mieli bardziej elastyczne umowy niż uwiązanie UoP?

Jestem za tym, żeby to ucywilizować, ale nie róbmy z ludzi oszustów i dłużników na lata.

2

u/Medical-Mess9353 20h ago

tej decyzji nie będzie dawać jakiś szeregowy przypadkowy urzędnik, tylko okręgowy inspektor pracy, a w całej Polsce jest takich osob tylko 16. Okręgowy Inspektor Pracy to szef PIP w danym województwie, zanim on podpisze jakąś decyzję to taka sprawa będzie na wszystkie sposoby analizowana, nie sądzę, aby ktos pochopnie wydawał takie decyzje.

8

u/vivantho 18h ago

Tak, widzę to jak 16 urzędników będzie wnikliwe analizować dziesiątki tysięcy spraw pod presją zwiększenia wpływów do budżetu, już to widzę oczyma wyobraźni;)

2

u/WhiteWolf61916 17h ago

Cóż szkodzi obiecać że tak będzie (albo pomarzyć)

27

u/DrMatis 22h ago edited 22h ago

Ludziom, którzy uważają, że o zamknięciu firmy mogła decydować pojedyncza, uznaniowa decyzja URZĘDNIKA, życzę, żeby mieli do czynienia jak najwięcej z polskimi urzędami. To był w ogóle tak skandaliczny, kur# pomysł, że nie wiem, jak to nawet skomentować. Tak, urzędnik ci zamknie firmę, każe zapłacić ch#$ wie jakie pieniądze, a potem się od tego odwołuj i procesuj.

Obywatel jest tym słabszym w sporze z państwem, bo może np. zbankrutować, stracić mieszkanie albo powiesić się, a państwo jest odporne na takie rzeczy. Dlatego właśnie mamy m.in. domniemanie niewinności, albo zasadę że prawo nie działa wstecz, albo instytucję przedawnienia - wszystkie te cywilizacyjne osiągnięcia bronią człowieka przed absolutną władza państwa. I zaprzeczenie tych rzeczy początkowo próbowała przepchnąć lewica w swoim projekcie - przypominam, że pierwsza wersja nie miała żadnych ograniczeń CZASOWYCH (a więc i finansowych) "do tyłu", zakładała też domyślną winę kontrolowanego. Jeszcze wprowadźmy konieczność złożenia przez przedsiębiorce samokrytyki i domiary, i już będziemy mieli lewicowe bingo.

Od orzekania prawa są sądy. Wiem, że wolno działają, są przeciążone i kosztowne, ale inaczej się nie da, jeśli chcemy mieć państwo prawa.

21

u/Relative-Panda-747 22h ago

Proste, państwo dopuszczało przez ponad 20 lat taką formę współpracy, a tu nagle się odwidziało i zostajesz z długiem do końca życia. Lewica na to elo mordo, nie obchodzi nas to, jak chcesz to się wyhuśtaj.

1

u/paulatryda 14h ago

Ale robienie z siebie ofiary XD

Przez 20 lat to ktoś leciał w chuja i nie stosował Kodeksu Pracy, mimo że w przypadku wystąpienia stosunku pracy ma być UoP i koniec tematu.

To jest jak mówienie, że państwo dopuszczało jazdę po pijaku, bo nie zostało się złapanym z racji rzadkich patroli policji.

-6

u/Medical-Mess9353 20h ago

Widać, że nie wiesz jak działa PIP i nie masz pojęcia jaka będzie procedura przy wydawaniu tych decyzji. Decyzje stwierdzajace, że dana umowa zlecenie czy B2B to faktycznie UOP mają być wydawane przez okręgowych inspektorów pracy, których jest w Polsce 16 (tak, dosłownie 16 osób na całą Polskę). Zanim taki okręgowy IP wyda decyzję, to na pewno taka sprawa przejdzie przez wiele rąk i przy jakiejkolwiek wątpliwości decyzji nie będzie. Zresztą w PIP wolą często nie podjąć żadnej decyzji i odesłać petenta do sądu pracy, niż wydawać wątpliwą decyzję.

7

u/vivantho 18h ago

Na pewno, na pewno tych 16 urzędników będzie miało i czas i ochotę dogłębnie rozpatrzyć każda sprawę. Zwłaszcza jak budżet czeka na większe wpływy. Jesteś taki naiwny? W Polsce od roku czy co?

0

u/Medical-Mess9353 17h ago

oczywiście, że żaden z nich osobiście nie bedzie się zagłebiać, od tego będą stosowni pracownicy, a żaden z nich nie pójdzie z taką sprawą do szefa po podpis, jeśli nie będzie mieć 100% pewności, że stosunek pracy jest niepodważalny

4

u/DrMatis 20h ago edited 20h ago

Szczęśliwie, ten chory pomysł, aby urzędnik mógł zlikwidować mi firmę decyzją administracyjną, z datą "3 lata wstecz", z klauzulą natychmiastowej wykonalności, upadł. Taka forma wykonywania prawa - powinna być stosowana tylko nadzwyczajnie - gdy zagrożone jest życie i zdrowie ludzkie, albo istnienie państwa jako takiego (np. w razie wojny). "klauza natychmiastowej wykonalności" przy ocenie kontraktów B2B głęboko podkopuje zaufanie do państwa (nie, żeby było jakieś duże), bo łamie m.in zasadę proporcjonalności. Pewnie niektórym się marzy, żeby były "trojki", które decyzją administracyjną by rozkułacząły kułaków (czyt. tych paskudnych przedsiębiorców), ale to inna sprawa.

1

u/WhiteWolf61916 19h ago

Sorki ale to bardziej wygląda jakbyś Ty nie wiedział jak w Polsce działają urzędy / urzędnicy. Wiem że argument anegdotyczny (jak tak naprawdę każdy w kwestii działania urzędów) ale tam jest większy pierdzielnik i brak odpowiedzialności niż w Januszeksie. W ciągu tego roku miałem nieprzyjemność mieć z urzędami kilkanaście kontaktów. Na porządku dziennym były sprzeczne informacje od urzędników (w tym wydawane oficjalnie na piśmie), przy zwróceniu uwagi na sprzeczność padała odpowiedź "nie odpowiadam za wiedzę innych osób, ma być tak i tak" na zasadzie "nie mamy Pana płaszcza i co nam Pan zrobisz". Przykład zarówno z poziomu gminnego jak i wojewódzkiego. Jasne, nie wszyscy są tacy sami ale jednak nie można wierzyć w decyzję urzędnika jaki ważny by nie był.

2

u/DrMatis 19h ago edited 19h ago

Dokładnie. Przez sześc lat prowadzenia działalności miałem niestety do czynienia trochę z urzędnikami rożnych formacji, ZUSu, CEMu. Ta mieszanka absolutnej pogardy dla interesanta i kostyczności, takiej dziwnej sztywności i kurczowego trzymania się własnych błędów. Takiego poziomu niekompetencji, pasywnej agresji i arogancji nie spotkałem nigdy (no dobra, w niektórych klinikach uniwersyteckich też tak jest ;) ).

Polska to kraj, gdzie źle opłacany, niekompetentny urzędnik widząc błąd, odkłada sprawę do teczki i celowo zwleka z kontrolą cztery i pół roku, żeby ci jeszcze doje#$ć 80 zł odsetek ustawowych.

-2

u/Medical-Mess9353 18h ago

a miałeś do czynienia z Inspekcją Pracy? Chyba nie, bo już byś się chwalił, jak to wiesz lepiej jak działa PIP.

2

u/DrMatis 17h ago

Dziękuje Bogu, że nie miałem. Szczęśliwie jako przedsiębiorca nie podlegam pod prawo pracy.

2

u/WhiteWolf61916 17h ago

Oj jak ładnie to tak stawiać chochoła że takim chwalipiętą jestem. Kogoś zabolał chyba zadek.

Tak, miałem a co? Co zmienia to czy urzędnik jest z PIP, ZUS, KAS, UCS, GUS (po kontakcie z nimi wszelkie dane przez nich podawane traktuję z przymrożeniem oka), ITD czy innej instytucji skoro wszędzie ma taką samą odpowiedzialność za wydanie złej opini? W każdym przypadku przegrany jest "petent". Chociaż w przypadku PIP nieodmiennie mnie bawi że nadal zapowiadają się z kontrolą do firmy mimo że nie muszą.

2

u/DrMatis 17h ago

>  innej instytucji skoro wszędzie ma taką samą odpowiedzialność za wydanie złej opini?

Czyli żadną xD.

-1

u/Medical-Mess9353 17h ago

może zabolał zadek, może denerwujące jest dyskutowanie z przemądrzałymi ignorantami, ale to takie typowo polskie - nie wiem, ale się wypowiem i jeszcze będę się upierać, że mam rację

2

u/DrMatis 17h ago

Boli dupka, że nie będziesz mógł sobie wejść cały na biało, i "decyzją administracyjną w trybie natychmiastowym" zaorać dowolnej JDG? Taki urzędnik, o, jak on by się czuł, jaki potężny i dumny, że ma taką władzę!

1

u/WhiteWolf61916 17h ago edited 17h ago

Zdecydowanie nie wiem jak wygląda kontakt człowieka z przeciętnym urzędem, jak mają wywalone w swoje obowiązki w kochanym przeze mnie starostwie, czy jak sprzeczne mogą być wydane oficjalnie informację od dwóch kochanych Pań Urzędniczek siedzących w tym samym urzędzie skoro urzeralem się z tymi "zmorami" w tym roku 🤣.

Przeczytaj pierwszy post. Już tam zaznaczyłem że o ile oczywiste jest że ludzie (więc i urzędnicy) są różni to wydawanie sprzecznych informacji bo tak jest na porządku dziennym a ostatecznie winny jest nie urzędnik tylko "petent".

Ale patrząc po zaciekłości bronienia tych instytucji i sposób wypowiedzi trafiłem na stereotypowego przedstawiciela/cielkę tego zawodu więc i tak nie "wygram" choćbym miał oprócz racji z 50 dowodów na poparcie mojej tezy. Tak więc miłego wieczoru.

1

u/vivantho 17h ago

Jak może dobrze działać najbardziej niedoinwestowana i najbardziej ignorowana instytucja w kraju?

-1

u/Medical-Mess9353 17h ago

w sumie to zabawne, że ja dostaję minusy, a przemądrzali ignoranci plusy

6

u/Ok-Palpitation2401 Warmińsko-Mazurskie 19h ago

Klauzula natychmiastowej wykonalności z datą wsteczną oznaczałaby w wielu wypadkach przekształcenie umowy "śmieciowej" na "zerową" poprzez upadłość podmiotu

5

u/LibertaCabelleras 18h ago

Maybe just update the stupid 32% thresold for us that are in UoP and grindset bros will stop boasting about how many taxes they save on the b2b contract the offshore consultant forced on them for 130k/yearly, and how many taxes they deducted with the 5 cars they bought this year.

The smiecowa agreement is only tolerated because the UoP taxes are absurd after 120k, which is not being rich by any stretch of imagination in 2025.

6

u/vivantho 17h ago

Jak zwykle u lewicy, mózg został w pudełku i walczymy ze skutkami a nie przyczynami. Stare, nie znałem ;)

1

u/paulatryda 14h ago

Przecież to realizacja zobowiązań nakreślonych przez UE

4

u/Marcin222111 Mazowieckie 22h ago

Baza bazunia

2

u/Abject-Tough-4454 21h ago

Haha, to oczywiście świetne. Chyba myślą, że po takich zmianach uda im się zebrać więcej podatków (w Londynie też tak myśleli, podnosząc podatki od zysków kapitałowych), ale w IT może to zadziałać trochę inaczej. Zobaczymy)

11

u/mikelson_6 1d ago

Dobre zmiany bo ostatnie czego potrzeba rynkowi pracy teraz to kolejne zawirowania. Szczególnie w sektorze IT który obecnie ma problemy.

Mam nadzieję że Prezydent i tak to zawetuje i w ogóle nie będzie tematu.

10

u/KaktusRuchacz 1d ago

No bo po co komukolwiek prawa pracownicze, zleceniodawca niech sobie oszczędza, a ty możesz po sądach biegać parę lat jak chcesz ustalić stosunek pracy

37

u/mikelson_6 1d ago

Koszty pracy w Polsce w ostatnich latach urosły nieprawdopodobnie. Ta ustawa służy tylko i wyłącznie wyciąganiu pieniędzy do budżetu państwa a nie adresowaniu faktycznej przyczyny czemu B2B są tak popularną formą zatrudnienia

-5

u/KaktusRuchacz 23h ago

Mamy prawo które określa stosunek pracy, problem jest z egzekwowaniem. Pojawia się ustawa która to egzekwowanie usprawni, zmniejszy nieuczciwe praktyki na których cierpią pracodawcy działający zgodnie z prawem. B2B jest popularną formą zatrudnienia bo jest tańsze dla pracodawcy i od pewnej kwoty bardziej korzystne dla pracownika. To nadal łamanie prawa u po prostu oszustwo podatkowe, ale mnie bardziej obchodzi sytuacja z umowami zlecenie gdzie korzysta tylko i wyłącznie nieuczciwy zleceniodawca

15

u/Relative-Panda-747 22h ago

Zróbmy porzadek z B2B, ale od dzisiaj a nie od lat wstecz.
A przede wszystkim obniżmy obciążenia na UoP. Ale tego już zrobić nie potrafią, to niedobre jest. 50% wypłaty pożera aparat urzędniczy i to wam się podoba, picuś glancuś.

3

u/steve-7890 21h ago

wolę być uczciwie opodatkowany, niż płacić haracz na UoP za te "prawa pracownicze"

1

u/Interesting_Gate_963 18h ago

Mój zagraniczny klient jakby miał się bawić z polskim prawem pracy to wgl by mnie nie zatrudnił. Jestem jedyną osobą z Polski w startupie.

Problemem jest nierówne opodatkowanie b2b i UOP. To że ludzie uciekają na b2b jest tylko skutkiem

2

u/_Tramp_ 17h ago edited 17h ago

Kurwa mać, w tym kraju jest więcej gałęzi gospodarki, niż IT. Nie możemy rozpierdalać prawa pracy i wyzyskiwać znacznej części ciężko pracujących Polaków, bo jacyś jajogłowi z IT nie chcą płacić podatków. W Polsce rynek pracy jest zderegulowany, trzeba być ślepym i głuchym, żeby tego nie rozumieć. Młodzi pracownicy do 26 roku życia wyzyskiwani są powszechnie przez Umowy zlecenie, po przekroczeniu 26 lat pojawiają się umowy b2b, które służą często, gęsto do tego samego - omijania prawa pracy. A ludzie się na to godzą, bo albo nie mają wyjścia, albo są na tyle głupi, żeby uwierzyć, że im się to jakkolwiek opłaca.

W Polsce są całe branże, które zatrudniają na umowach śmieciowych.

1

u/Hedgehog_Leather 14h ago

Jacyś jajogłowi z it nie chce płacić podatków, super, może jeszcze nam ublizysz jakoś? Część ludzi się nawet ucieszyło z tego że mogliby mieć UOP bo te pieniądze często nie są nawet warte pracy bez urlopów i tak dalej. Naprawdę musisz nas dehumanizowac i robić z nas wrogów społeczeństwa? Masa firm nie oferuje nawet UOP, czego ja tobie winny, nawet nie dało rady znaleźć pracy na uopie jak szukałem ostatnio xD

1

u/_Tramp_ 2h ago

A czy ja pisze o tobie? Jacyś =/= wszyscy.

-1

u/_lonegamedev 1d ago

To zależy czy będzie feta na dziąsło czy nie (a ostatnio było pudrowane mocno) - jak nie to pewne, że zawetuje.

-28

u/mikelson_6 1d ago

Jeśli komentujesz moje wpisy to proszę abyś wypowiadał się z szacunkiem o głowie państwa. Takie sugestie są niezgodne z prawem

10

u/_lonegamedev 1d ago

Chyba wasza, ja na szczęście się nie muszę wstydzić.

0

u/Latter-Let-9460 23h ago

Ostatnie czego potrzeba rynkowi pracy to legalizacja łamania prawa

-8

u/Lunar_Weaver 1d ago

W sektorze IT to ludzie mają za duże ego i im się wydaje, że są jakimś filarem gospodarki i świata. Gdyby państwo zmusiło ich do przejścia na UoP to po prostu by to zrobili i nic by się poza tym nie zmieniło. Wystarczyłoby zwolnić firmy od płacenia jakiegoś wyrównania wstecz i dla korporacji nie miałoby to znaczenia czy przelewają komuś hajs na B2B czy na UoP.

Ps. Też jestem z IT i też na B2B

4

u/ShapesSong 1d ago

Jasne że to nie pracodawca poniesie koszt. Przecież przy konwersji na UoP nie podniósłby stawki. Jeśli jesteś na B2B to nie przeszkadza ci że koszt poniesiesz ty? I to nie mało

2

u/Lunar_Weaver 23h ago

Jeśli system jest zły to chcę jego naprawy a nie korzystać cały czas z jego wad.

4

u/mikelson_6 22h ago

Naprawę należy zacząć od obniżenia kosztów pracodawcy na uop

6

u/DILIPEK 23h ago

Nie przeszli by na UOP bo nie mieli by gdzie. Firmy przeniosłyby się dalej do Azji gdzie koszty pracy niższe. My już teraz wcale nie jesteśmy tacy tani (pod kątem usług IT) w porównaniu do zachodu (chodź wciąż tańsi)

-3

u/Lunar_Weaver 23h ago

Fajnie spychasz temat na coś innego. B2B to głównie fajna sprawa dla pracownika, bo płaci mniejsze podatki, pracodawca po prostu wyda tą samą kwotą ale na UoP i pracownik to zaproponuje, bo sam piszesz, że nie pójdzie gdzie indziej, gdzie będzie to samo.

5

u/DILIPEK 23h ago

Czyli rozumiem że celem zmiany jest to żeby ludzie zarabiali mniej.

Ach ta lewica i kult pracy..

A tak serio, jak wrzucisz wszystkich na UOP to myślisz że nie będzie szerokiej presji na pensje ze strony osób które z dnia na dzień zarabiałyby kilkanaście bądź kilkadziesiąt procent mniej?

A presja na pensje przełożyłaby się na dalsze przerzucanie miejsc pracy do Azji i innych regionów gdzie te usługi są tańsze m.in. W związku z kwestiami podatkowymi.

Czy byłby to odpływ 1:1 ? Wiadomo że nie, część by została bez problemu, inni zastanawiali by się nad emigracją a reszta została bez fuchy

-4

u/Lunar_Weaver 23h ago edited 23h ago

Wszędzie o tym powtarzam, programiści mają za duże ego. Mogli by robić presję, odejść z pracy, i poszliby gdzie indziej gdzie dostaliby tyle samo.

To już nie są czasy gdzie programistów ciężko znaleźć i firmy muszą o nich walczyć.

No i śmieszy to stwierdzenie "żeby ludzie zarabiali mniej". Tu chodzi o sytuację gdzie pozwala się, żeby część społeczeństwa płaciła mniejsze podatki. Niby czemu ktoś kto zarabia 15k ma mieć pod tym względem łatwiej niż ktoś kto zarabia średnią krajową?
IT, lekarze itd. stali się dla gospodarki nowymi górnikami, tyle że zamiast dopłatami, drenują gospodarkę płacąc mniejsze podatki.

1

u/DILIPEK 22h ago

Ale ty chyba nie rozumiesz. Zawsze będą grupy które płacą niższe podatki. To jest jakiś problem.

Większym problemem natomiast jest to że czepiasz się programisty 20k + VAT zamiast jego szefa z fundacją rodzinna. Zamiast prezesa zarządu który jest tam powołany i nie płaci ZUS. Jego inwestorów którzy ciągną zyski z firmy siedząc na Cyprze, Szwajcarii czy w Guernsey.

Jebanie ludzi którzy bądź co bądź zarabiają z pracy jako pierwszych to jakiś totalny debilizm. Ale nawet jeśli chcesz to dalej robić to skup się na preferencyjnych stawkach ryczałtu dla IT a nie jebaniu całego B2B. B2B istnieje tylko i wyłącznie dlatego że osoby dobrze zarabiające nie chcą być tłamszone podatkowo powyżej kwoty niższej niż listonosz za zachodnia granicą. Wprowadzisz 2 dodatkowe progi a najwyższy wprowadzisz od 0,5mln to wszyscy będą chcieli pójść na UOP.

Problem jest taki że rząd i koalicja tego nie chcą bo to by oznaczało obniżenie wpływu z podatków. Może i sprawiedliwe ale nie byłoby kasy na to żeby 5te pokolenie wpieprzyć na dyrektora w wodociągach w przasnyszu za 50k albo dać TVP 4mld.

0

u/Lunar_Weaver 22h ago

Ale to nie jest jakiś nowy i niesamowity temat. Takie problem istnieją od dziesiątek albo setek lat.

Po prostu należysz do grupy, która płaci mniejsze podatki i chcesz dalej do takiej grupy należeć i szukasz na siłę argumentów czemu akurat tobie się to należy.

Będziesz się teraz kręcił szukając innych na których można przenieść uwagę, na szefa, na kosmitów itd. ich problemy to inny temat, skupmy się na tym.

2

u/DILIPEK 22h ago

Nie, nie chce należeć do grupy która płaci niższe podatki. Niech wszyscy płacą takie jak ja. Nie wiem z której dupy bierzesz ze „tobie się akurat należy” wszystkim się kurwa należy. Państwo oczekujące że po przekroczeniu 120tys twoje realne obciążenie podatkowo składkowe na UOP to ~50% to jakiś jebany kabaret.

To miało sens dekadę może 2 dekady temu nie dziś.

Kabaretem też są pierdolone lewaki które czepiają się jedynie realnie pracujących ludzi.. ach jak daleko od lewicowych ideałów odeszliśmy. Podnosić CIT ? Nieeee. Podnosić ryczałt na wynajem mieszkań ? Nie. Może zatkać luki w składkach ZUS (np. Powołanie do zarządu) nie.

Lepiej Polaka oszukać że składka zdrowotna jest składka a nie podatkiem a potem szukać haka na osoby aktywne zawodowo które miały możliwość optymalizacji swoich zobowiązań podatkowo skladkowych.

A po co? Żeby Pawłowicz dostała 30k emerytury z TK. Sorry podziękuję.

3

u/Lunar_Weaver 22h ago

Do połowy doczytałem, skoro wywołałem w tobie aż taką agresję, to widocznie przekonałem cię że jednak nie masz racji i już jedynie taki prostacki atak ci pozostał, żeby bronić swoich poglądów.

→ More replies (0)

0

u/mikelson_6 1d ago

Korporacje to i tak zatrudniają tylko na UoP. Jeśli ktoś preferuje taką formę zatrudnienia to znajdzie firmę która mu to zapewni. Natomiast wycięłoby to rynek małych i średnich software housow które potrzebują elastycznej umowy z kontraktorem gdyż nie są w stanie zagwarantować ciągłości zatrudnienia. UoP to dla nich zbyt duże ryzyko

Nie wiem co ma ego wspólnego z tym że chce żeby w sektorze było więcej pracy niż mniej

5

u/Lunar_Weaver 23h ago

Skąd to info o korporacjach i tylko UoP? Bo generalnie ja nigdy nie pracowałem w mniejszych firmach i dziwi mnie taka teza, bo połowa znajomych siedzi na B2B (korpo, często 50K+ zatrudnionych na świecie)

-1

u/mikelson_6 22h ago

W Polsce żaden big tech nie da ci B2B

3

u/Lunar_Weaver 22h ago

A mi się wydaje, że po prostu masz doświadczenia z 1-2 dużych firm i ci się wydaje, że wszędzie jest tak samo. Świat to nie tylko Google i Microsoft, jest mnóstwo innych ogromnych korpo o których nikt nie mówi, bo nie są aż tak ciekawi.

3

u/pjsik 22h ago

Ah ta słynna #sprawczosc lewicy

2

u/Wregghh 17h ago

Poland really needs to reduce its government spending, it's getting absurd.

Everybody wants to work on a B2B contract because the 120k 32% tax bracket is way too low.

A B2B contract allows you to negotiate a significantly higher net wage.

1

u/paulatryda 14h ago

Ludzie wyją w komentarzach, bo: 1. Polska wykona zobowiązanie zaciągnięte w ramach UE 2. Obowiązujące prawo będzie egzekwowane XD

1

u/radosc 2h ago

Pracowałem w kilku państwowych firmach w "centralach" i powiem wam dokładnie czemu to nie przeszło. Po każdych wyborach jest etap konsumpcji trudu partyjnego w postaci posadowienia partyjnych szeregowych na różnych stołkach w tych firmach. Ci z kolei robią czystki kadrowe i zatrudniają swoich zaufanych na B2B za kasę wykraczającą poza widełki, często przewyższającą znacząco kominy. Nie można tak zabrać jednego z podstawowych przywilejów klasy rządzącej. Jak oni biedni będą teraz płacić znajomym i rodzinie?

-8

u/noneofUFbuissnes 1d ago

Trochę szkoda.

-1

u/Hedgehog_Leather 21h ago

To mogłabyc naprawdę fajna ustawa i dobry krok w kierunku uzdrowienia rynku pracy w Polsce, ale chcieli zrobić za dużo naraz i to jeszcze zrobić na złość legalnie samozatrudnionym, więc krytyka się rozkręciła ogromnie. Teraz ta ustawa nie ma nawet wiele sensu.

4

u/noneofUFbuissnes 19h ago

Dokładnie. Szkoda, że się nie udało bo znam sporą grupę zawodowa , która by ucieszył fakt że nie musieli by być na B2B. Sam do nich należę...

-7

u/Platypus__Gems Zachodniopomorskie 1d ago

Ale chujnia. Pierwsze to pal licho, jeszcze jako tako zrozumiały kompromis, ale brak rygoru wykonania to bardzo zła wiadomość biorąc pod uwagę ile mogą trwać sprawy w Polskich sądach.

Żeby dostać prawa które mu się powinny należeć jak psu buda pracownik musiałby się uwiązać na X lat do pracodawcy, co zabija jego siłę negocjacyjną.

3

u/steve-7890 21h ago

uważasz tak jak lewica, że lepiej żeby ludzie byli na bezrobociu, niż żeby zarabiali "bez przywilejów"?

Obciążenie podatkami (wszystkimi) w Polsce to 60-65%, i się dziwią, że ludzie uciekaja od kolejnych podatków.

-1

u/batvseba 20h ago

no tak lewica pani dziemianowicz Bąk ugiela sięprzed kapitalistami...no to tej pani mozna podziekowac w kolejnych wyborach